Samotność w związku – czy zawsze oznacza rozstanie?

Ludzi można podzielić według różnych kryteriów i jednym z nich jest życie prywatne. Mamy osoby w związku (małżeńskim lub jakimkolwiek innym), jak i te, które pozostają samotne.

Czasem jednak warto pochylić się nad rzeczywistością nieco dokładniej. Samotność ma różne oblicza i niekoniecznie oznacza, że dana osoba jest fizycznie sama.

Samotność w związku – co to takiego?

Związek można zdefiniować jako wzajemne oddziaływanie na siebie dwojga ludzi. Tymczasem można usłyszeć o parach, w których jedna ze stron mierzy się z:

  • brakiem miłości,
  • brakiem zrozumienia,
  • brakiem akceptacji.

Oczywiście to tylko przykłady. Relacja między dwojgiem ludzi to złożony proces. Warto też zastanowić się nad tym, czy wymienione braki mają coś wspólnego ze związkiem? W związku obie osoby powinny być dla siebie ważne.

Samotność w związku oznacza zbliżające się rozstanie?

Stosunkowo często słyszymy o związkach, które nie przetrwały próby czasu mimo wielu lat wspólnego życia. To musi dawać do myślenia. Dwójka ludzi przez długi czas była dla siebie istotna i nagle koniec? Przeszłość nie ma znaczenia?

Związki rozpadają się z różnych przyczyn i bezsprzecznie jedną z nich jest samotność. Ludzi określa się jako zwierzęta:

  • stadne,
  • społeczne.

Ludzie nie potrafią żyć w samotności. Można wręcz powiedzieć, że samotność w związku to taki sygnał, że zbliżają się bardzo poważne problemy.

„Lek” na samotność

Jeśli widzę, że mój związek jest na złym kursie, są dwie możliwości:

  1. Odbudowa relacji.
  2. Rozstanie.

Wielokrotnie mówi się o tym, że o miłość trzeba walczyć. Takie myślenie jest zrozumiałe, ale tak naprawdę każda sytuacja wymaga oceny. Zabrzmi to brutalnie, ale związek czasem staje się na tyle toksyczny, że jedynym rozwiązaniem jest rozstanie. Obie osoby muszą zastanowić się nad tym, co się wydarzyło. Obie muszą zadać sobie pytanie, czy jesteśmy w stanie razem to naprawić? Związek to miłość czy bliskość, ale też i szczęście. Jeśli związek będzie trwał wyłącznie z inicjatywy jednej strony, szczęścia tam na pewno nie znajdziemy. Można też podejrzewać, że z czasem sytuacja zacznie się tylko pogarszać. Nie można nikogo zmusić do miłości.

„Lekiem” na samotność jest więc obustronna walka o uczucie. Najpierw jednak obie strony powinny ze sobą szczerze porozmawiać. Problemy w związku mogą mieć bardzo różne podłoże. Wielokrotnie słyszy się o romansach, ale przecież zaniedbanie relacji może być wynikiem rozmaitych problemów. Brak czasu dla żony może wynikać choćby ze zbyt dużej koncentracji na pracy. Oczywiście nie chodzi w tym momencie o poszukiwanie jakiegoś alibi – po prostu skala problemu może być naprawdę różna. Ponadto dobrze zastanowić się nad tym, czy wina nie leży po obu stronach.

Lepiej zapobiegać – kiedy może pojawić się samotność w związku?

Najlepszym sposobem na walkę z samotnością w związku jest niedopuszczanie do sytuacji, w której jedna ze stron czuje się samotna. Krótko mówiąc, o związek trzeba nieustannie dbać.

Jak to było, kiedy po raz pierwszy poznałam swojego ukochanego mężczyznę? Jak bardzo zmienił się od tamtej pory? Funkcjonuje stereotyp, zgodnie z którym należy zapomnieć o tym, co było na samym początku, ale to nie jest do końca właściwe podejście. Miłość można podzielić na następujące fazy:

  1. Zakochanie się.
  2. Budowanie związku i wzajemne poznawanie się partnerów.
  3. Miłość kompletna.
  4. Miłość przyjacielska.

Przyjmijmy, że zakochanie się minęło. Każda kolejna faza charakteryzuje się czymś innym, także rzeczywiście nie powinno się oczekiwać tego, co miało miejsce na samym początku relacji. Nie oznacza to jednak tego, że uczucia gasną. Jest po prostu inaczej.

Największe zagrożenia

Samotność może pojawić się na każdym etapie, ale zauważono, że osoby najbardziej narażone na samotność to wieloletni partnerzy. Można podejrzewać, że ma to związek z rutyną, która zupełnie niepostrzeżenie potrafi pojawić się w życiu. Zdarza się też, że problemem jest nagły koniec z rutyną – chodzi o dzieci, które prędzej lub później prawdopodobnie opuszczą rodzinny dom. Opuszczenie rodzinnego domu przez pociechy oznacza rewolucję w życiu dzieci, jak i rodziców. Zorganizowane życie musi zostać na nowo ułożone. Trzeba też na nowo nauczyć się żyć tylko we dwoje.